Ogólnie wiadomo, że jakakolwiek wymiana blachy przyczynia się do zaniżenia ceny sprzedaży. Jeżeli jednak coś jest zrobione porządnie to może warto skusić się na samochód z wymienionymi progami, bo po pierwsze - łatwiej go podnieść mając do dyspozycji jedynie seryjny lewarek, a po drugie większość kupujących bacznie przygląda się blasze przed kupieniem samochodu. Np. w swoim w maju zeszłego roku wymieniłem progi u dobrego mechanika, jestem z tego powodu zadowolony, bo mogę być spokojny, że zawsze da radę za coś złapać podnosząc auto, a i wiem, że przy sprzedaży nikt mi się nie przyczepi do tego, że mam przegniłe progi...
PiJey88 napisał(a):nie kupił bym nawet jak by super mega dobrze zrobione to było.
W starych samochodach to normalka, że coś musi być wymienione
A co do samego Golfa - w 50% może to być GTI. Mając RECARO nikt by się nie odważył ich wymieniać, albo żaden agro-tjuner nie zdecydowałby się kupować RECARO, tylko jechałby z pokrowcami. I to chyba jedyny argument za tym, że to może być GTI.