Nati712 napisał(a):wtedy nasowa sie mysl "zrealizuje swoje marzenie" kupie to subaru, no i kupuje, wydaje wszystko co zgromadzilam na zakup marzen ale.......... to pali 20 l na sto a ja chce jezdzic nie tylko do kosciola i co ?? znajduje ekonomiczne rozwiazanie LPG nie jezdze subaru po 230/h jezdze bo ja kocham bo mi sie podoba jade na zakupy do kina na wycieczke jak juz ktos tam pisal nie tylko mam auto na utrzymaniubo mam dom rodzine mieszkanie psa czy nawet sama siebie, wiec jestem idiotka ktora przerabia swoje subaru na lpg bo udalo jej sie spelnic marzenie o posiadaniu a teraz zeby jedzic to musze kolejne 20 lat oszczedzac zeby za te 20 lat bylo mnie stac wyjechac z garazu????
Dziewczyno, Ty sobie chyba nie zdajesz sprawy z tego ile kosztuje utrzymanie Subaru i fakt że paliwo w tym wypadku to jest najmniejszy problem A planując jazdę "na co dzień" to sobie przejrzyj ceny podstawowych części eksploatacyjnych takie jak filtry, oleje (i co ile), konserwacja 4x4 (i cena tej przyjemności), klocków hamulcowych, tarcz, itd. I jeżdżąc codziennie cena paliwa staje się naprawdę najmniej ważna
Aha, no i jeszcze wyciąganie silnika (koszt) do sprawdzenia i regulacji luzu zaworowego, które podczas jazdy na LPG lubi się nieco "rozbiegać"
To tak "ogólnie", bo zagłębiając się w szczegóły musiałbym Cię zniechęcić jeszcze bardziej