Jeżdżę już Golfem 3 z 95r., 1.6 benzyna (bez LPG), od 7 lat. Jestem drugim właścicielem, wcześniej jedynym właścicielem była kobieta w Niemczech i mam od niej dokumenty co to potwierdzają. Samochód był bardzo zadbany i ja też bardzo o niego dbam, a także serwisuję prawie wyłącznie na oryginalnych częściach z salonu ASO Volkswagena. Od płynu do chłodnic, przez filtr oleju czy świece, po filtr powietrza- wszystko oryginalne z ASO.
Jak oceniam ten samochód? Na początku powiem, że bardzo go lubię, ale ocena musi być obiektywna, więc, porównując do innych samochodów z tego okresu:
1. Funkcjonalność- bardzo dobra
2. Trwałość elementów mechanicznych/ekletrycznych- dość dobra
3. Jakoś wykonania- dobra
4. Zabezpieczenie antykorozyjne- dość słabo
Głównym problemem tego samochodu jest korozja. Będąc niedawno w Szwecji widziałem wiele Golfów 3, widać, że ludzie bardzo o nie dbali, tam serwisują tylko w ASO itd. nawet takie stare samochody, jednak prawie wszystkie miały ten sam problem z rdzą. Poprostu rdzewieją progi i błotniki przednie oraz drzwi. U mnie nie jest źle i tej rdzy prawie na razie nie widać jak się stoi przy aucie, ale jak się weźmie lusterko to widać początki. Korozja w Mk3 nie jest takim wielkim problemem jak np. w Oplu Corsie z tego samego okresu, jednak uważam, że pod tym względem niestety auto i tak wypada dość słabo w porównaniu ze wszystkimi.