"nie mówię tutaj o 200km/h" - po co jakieś cuda wianki i zabawa z takim swapem... do 200/h wystarczy zdrowe 2.0, o ABFie czy VRce nie wspominając
"takie gadki diesle są awaryjne" - oczywiście, stare są bezawaryjne i robią po 500 tys jak się dba. Tyle że nowe rzadko kiedy dociągają 150 tys bez poważniejszych usterek
"każdy chwali to co ma" - no często tak jest, jednak wiele osób narzeka na brak mocy w słabszych silnikach
"mają małą zwrotność" - wytłumacz mi proszę na czym polega "zwrotność" silnika? Łatwo się nim manewruje w komorze silnika czy jak?