Na pewno nie jets bezpieczne tico;p
A tak poważnie auta nafaszerowane full elektryką nie są wcale dobrze kolega nie pamiętam co miał ale jakiś wypas coś mu się walnęło z elektryką i co hamulce mu wysiadły i przeżył horror.
Tak jak Paweu napisał na co nas stać to to mamy i już. Bezpieczne auta to takie co mają grubą blachę i trochę przestrzeni i taka prawda.
golf 3 np .... mój miał starcie z corsą miała potłuczone lamy zgięta maska urwany zderzak,a golfik przerysowany tylny zderzak i wygięty zaczep od zderzaka,
zadbany golf to auto nie do zdarcia dbac, lac i jezdzic. Chyba, ze ktos na prawde nie ma nerwow do blachy, bo czasami na prawde moze to draznic..robisz jedno miejsce a w drugim wyskakuje nowy babelek, albo znajdujesz inna dziure. Ale ogolnie to dobre i wdzieczne auto, no chyba ze tylko moj taki wdzieczny jest polecam inwestowac i cieszyc sie przez dlugie lata!
Zgadzam sie z wami, ale tak jak wspominałem trzeba niestety dołożyć (przynajmniej w moim przypadku) za ile tak naprawdę można kupić drugiego golfa bądź też inne auto - w moim przypadku koszt wszystkich spraw to kwota ok 300k (jak nie lepiej).
1,6 są nie do zrycia wiem co mówię sama mam taki i tez taki koszt remontu i co 3 lata już śmiga dalej bez remontu. Wymieniłam uszczelkę pod głowicą, uszczelkę pod pokrywą zaworów i jest dobrze.
opik masz racje stare auta mialy grubszą blache miałem kiedyś stare volwo i było nie do zajechania.autko kupiłem jako dawce.chodziło mi o silnik, a kawałek dachu wykorzystałem pod palenisko pod grila, a po drugie staly 3 auta u mnie na podwórku golf ,pasat, i volwo przyszło gradobicie to golf najbardziej ucierpiał a najmniej volwo
Ostatnio edytowano 23 lis 2013, o 17:36 przez hanawald, łącznie edytowano 1 raz
ale nie każde stare auto ma taką blachę, audi czy bmw z podobnego okresu jest względnie delikatne, a takim Volvo 240 czy 800ką przejedzie Ci przez chałupę ktoś, włączy wycieraczki żeby odgruzować przednią szybę i pojedzie dalej