Cześć,
Już dłuższy czas posiadam golfa 3 z silnikiem 1,6 AFT w wersji GT (klima, elektryka i takie tam bajery ).
Ostatnio naszła mnie refleksja co dalej z tym autem. Niby planowałem zakupić w nowy samochód, ale jakoś mi tak nie spieszno.
Jako, że laikiem nie jestem, ale mechanikiem także nie chciałbym zaczerpnąć informacji od Was jako bardziej zorientowanych w kosztach i podjąć decyzję.
Założenia:
- codzienne dojazdy do pracy
- dojazdy do szkoły/zakupy
Do zrobienia:
- przegub
- podłoga (od kilku lat nie była zabezpieczana
- progi
- zawieszenie (końcówki, amortyzatory)
- alufelgi + opony
- zapewne nadkola (mam siepry)również i mniejsze purchle na tylnej klapie etc
- ubywa mi ostatnio płynu chłodniczego chociaż nie są to ilości znaczące (możliwe, że uszczelka, jak wyglądaja koszty ok 400zł?)
- naprawa 2xszyb elektrycznych (otwierają się ale nie chce się zamknąć lub inna w ogóle nie reaguje)
Mechanicznie jeszcze tragedii nie ma, ale blacha jak to w golfach wszyscy wiemy jak wygląda.
Może coś doradzicie? Czy według waszej opinii jest to już pora zmiany auta lub jazda do ostatnich dni (nie chciałbym, aby koszta przerosły wartość całego samochodu).