Moderator: Moderator
zgadzam sie z kolegą nie wiadomo na co sie trafiPro100 napisał(a):Nie ma reguły czy kupujesz od osoby prywatnej czy z komisu, zarówno w pierwszym jak i drugim przypadku może być "przekręt".
Ludzie Ci zamożni którym nie chce się bawić w sprzedawanie "starej trójki" jadą do komisu i oddają auta za śmieszne pieniądze - bo ich na to stać. A to że komis wypierze środek, przepoleruje lakier jak i umyje silnik to chyba tylko się cieszyć? Inna sprawa że za tą usługę doliczy sobie ładnych kilka PLNów.
Jest też druga strona medalu przywieziona rozbita trójka z DE poskładana na szybko pryśnięta i wypucowana (pierwszy właściciel jeżdżący do kościoła w DE rocznik 1950) a w rzeczywistości zostawia 4 ślady za sobą.
Tak, że nie ważne od kogo zawsze musisz sprawdzić podstawowe rzeczy.
chomik napisał(a):Według mnie minęła już era sprowadzania aut za <5tys i jeszcze spawania ćwiar , swapowania na sztuke itd Takie cuda robi się w autach za min 20< ...Także trzeba przejechać się , podłaczyć pod kompa i wszystko będzie wiadome czy to matiz z kitem czy zdrowa sztuka
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości