Witam, ostatnio przydarzyła mi się dziwna sytuacja, z uwagi ze golfów 3 jezdzi trochę po ulicach miałem takie nieszczęscie pod swoim blokiem ze wsiadłem do złego auta,o dziwo kluczyk zadziałał i otworzył drzwi, samochodu juz nie odpaliłem. Kluczyki do golfa które miałem były od auta kumpla, wczesniej nie jezdziłem tym autem miałem byc tylko kierowcą, zmyliły mnie kolory aut oba były takie same. Gdy tylko się zorientowałem wyszedłem z auta i zamknąłem je po czym wsiadłem do własciwego. Gryzie mnie teraz jedna rzecz bo posunałem siedzenie do tyłu, wyrzuciłem na luz i zaciagnąlem ręczny, nie wiem czy nie powiadomić o tym własciciela auta ? moze to byc traktowane jako włamanie czy cos ?

mam nadzieje że nie odwiedziłeś mojego

Może być taka sytuacja ja swoim kluczykiem otwieram golfa3 kombi kolegi i jego vento. Zależy to od wkładki zamka czy jest wyrobiona czy nie

Myślałem, że takie cuda zdarzały się tylko za czasów PRL-u i produktów polskiej motoryzacji:)

Ja przez taką właśnie sytuacje wywaliłem wszelkie zamki z auta. Kiedyś na VW manii jak jeszcze była w Rusocinie miejscowe gówniarstwo wkradło mi sie do auta otwierając go innym kluczem. Od tego czasu z przodu mam klamki z tylnych drzwi a w klapie dziura po zamku została zaspawana i przyszła na to gładka listwa, auto otwieram tylko z pilota

Radi napisał(a):Ja przez taką właśnie sytuacje wywaliłem wszelkie zamki z auta. Kiedyś na VW manii jak jeszcze była w Rusocinie miejscowe gówniarstwo wkradło mi sie do auta otwierając go innym kluczem. Od tego czasu z przodu mam klamki z tylnych drzwi a w klapie dziura po zamku została zaspawana i przyszła na to gładka listwa, auto otwieram tylko z pilota

Dobry motyw, chyba przetestuję

Radi napisał(a):Od tego czasu z przodu mam klamki z tylnych drzwi

P&P? Mam swoje do malowania i tak więc co za różnica.... Tylko martwi mnie co w sytuacji gdy aku siądzie, o klapę się nie martwię bo mam zarżnięty zamek i wsadzisz wszystko ale nic nie przekręcisz nawet młotkiem

Opik napisał(a):

Radi napisał(a):Od tego czasu z przodu mam klamki z tylnych drzwi

P&P? Mam swoje do malowania i tak więc co za różnica.... Tylko martwi mnie co w sytuacji gdy aku siądzie, o klapę się nie martwię bo mam zarżnięty zamek i wsadzisz wszystko ale nic nie przekręcisz nawet młotkiem

Klamki pasują P&P. Co do padniętego akumulatora to moim zdaniem jeden wielki mit, ako raczej nie rozładuje sie aż tak żeby nie ruszyć pompki auta owszem nie odpalisz ale pompka nie bierze aż tak dużo prądu. Mi sie jeszcze nie zdażyło a aku miałem rozładowane wielokrotnie

Ja zeby ustrzec sie przed złodziejami przerobiłem nawet rygielki w taki sposób że jak auto jest zamknięte to rygielek nie wystaje, jest równo z tapicerką. Odpada wtedy metoda włamu na sznurek

Emiczka napisał(a):Zależy to od wkładki zamka czy jest wyrobiona czy nie

Dokładnie. Ja kolegi golfa śrubokrętem, monetą otwierałem

Włamanie? Raczej pomyłka, bo przecież nic nie ukradłeś...

Jak zlodziej bedzie ogarniety to bez prblemu otworzy golfa . zamki , brak zamkow to pikus ,jedyne co to moemy utrudnic .

chomik napisał(a):Jak zlodziej bedzie ogarniety to bez prblemu otworzy golfa . zamki , brak zamkow to pikus ,jedyne co to moemy utrudnic .

Wiadomo chodzi o to że jakiś tam procent śmieci z ulicy po prostu sobie odpuści. Widzisz może wtedy na zlocie oszczędziłbym sobie trochę nerwów.

Radi napisał(a):Co do padniętego akumulatora to moim zdaniem jeden wielki mit, ako raczej nie rozładuje sie aż tak żeby nie ruszyć pompki auta owszem nie odpalisz ale pompka nie bierze aż tak dużo prądu

no racja

a co rygielków to mi raz uratowały tyłek jak sobie na parkingu zatrzasnąłem kluczyki w samochodzie. I dokumenty. I portfel. I telefon. I kurtkę. W zimie