Moderator: Moderator
Emiczka napisał(a):Ja też paliłam ale rzuciłam z dnia na dzień postanowiłam nie pale i koniec i się tego trzymam. Tu jest cytat z bardzo fajnej książki apropo nałogu palenia jak chcesz przeczytaj
"Kształtowanie pozytywnych nawyków łatwiej da się wytłumaczyć na przykładzie palacza, który podjął decyzję o zerwaniu z nałogiem. Dzisiaj obowiązują już bardzo restrykcyjne ograniczenia miejsc, gdzie będzie można palić, tak więc palenie przestaje być modne, jest to temat na czasie.
Podjąłeś decyzję – jutro nie palisz (choć może to być decyzja, że od tej chwili już nie palisz, to nie ma znaczenia). Zakładając, że od jutra już nigdy więcej nie zapalisz papierosa, rozpocznij ten dzień jak osoba niepaląca i tak się zachowuj i żyj. Nie wracaj do wczoraj, do osoby, która paliła. To było i jest tylko twoją myślą o przeszłości. Jest ona nierealna jak zeszłoroczny śnieg, jak wszystko, co było. Wyćwiczony nawyk będzie się uaktywniał w sytuacjach, w których będziesz kojarzył siebie palącego papierosa w typowych sytuacjach: np. przy kawie, czytaniu gazety, teraz przy komputerze, miłej rozmowie, w złości itd. Przy zamianie starego nawyku na nowy powstają napięcia mięśni, których wcześniej nawet nie wyczuwaliśmy, że są. W chwilach, kiedy pojawi się chęć sięgnięcia po papierosa przekieruj swoją uwagę i myśli - na ciało. Poczuj je. Co się napięło, jakie mięśnie? Dopnij je i wraz wydechem rozluźnij. Uśmiechnij się (choćby wydawało się to głupie) i gdy poczujesz luźniejsze mięśnie, pomyśl na nowo. Pomyśl o tym, co wybierasz. Nie myśl, że nie palisz! Po co myśleć o czymś, czego nie robisz. Pomyśl o sobie, zobacz się w nowych sytuacjach, uśmiechniętego, zadowolonego z życia człowieka. Czy czujesz się w nowym domu od razu tak jakbyś mieszkał tu całe życie? Na początku nie! Tak jest z nowym nawykiem. Od razu trudno ci uwierzyć, że to ty jesteś właścicielem i to wszystko jest twoje. Wyświetlasz film bez przekonania i wiary. Gdy będziesz wybierał cały czas to samo, to będziesz z tym się utożsamiał, uwierzysz w to. Gdy będziesz się trzymał raz obranej drogi, stanie się to faktem i będzie odzwierciedleniem ciebie. Gdy w coś wierzysz, to nie wymaga to ani czasu ani utrwalania. Ta pewność bierze się z ciągłego odtwarzania tego samego, aż w to uwierzysz, uznasz za pewnik. Nawet kłamstwo, które stworzysz, a będziesz je powtarzał, stanie się cząstką ciebie i zaczniesz w nią wierzyć, zapominając, że to kłamstwo. Stanie się to nową prawdą. Pamiętaj, że możesz być taką osobą, jaką wybierzesz ze swojego nieograniczonego archiwum. Nie traktuj siebie przy zamianie nawyku palenia na inny nawyk jakoś szczególnie, inaczej. Nic wielkiego nie robisz. Myśląc, że to duży sukces, nadajesz ważności staremu nawykowi. Nie zwracasz uwagi przecież na rzeczy błahe i mało istotne, po prostu tylko je zauważasz, bo nie wywołują żadnych emocji. I takie powinno być twoje podejście do nowej sytuacji. Traktuj siebie w sposób jak najbardziej oczywisty, jako osobę niepaląca, a nie rzucająca palenie. Chyba że chcesz rzucać całe życie, raz po raz. Raz to zrobiłeś, po co więc to robić jeszcze raz i kolejny. Pamiętaj o wyborze – to ma zależeć od ciebie, a nie od twoich myśli. Ty nimi kierujesz, nikt inny. Zmiana zaszła. Wraz z oswajaniem się z sobą nowym stary nawyk będzie tracił energię. Za każdym razem, gdy wybierzesz nowe rozwiązanie, osłabiasz napięcie starego nawyku. Nie dajesz mu szans na istnienie w twoim życiu. Choć nawyk ten ciągle jeszcze będzie się przypominał, jednak przecież to ty wybierasz!
Zaczynaj od rozluźniania mięśni, które czujesz, że się napięły, bo jest w nich zakumulowana energia, która pobudza myślenie tworzące to napięcie. Zaczynaj od ciała, potem zajmij się sposobem myślenia. Musi być taka właśnie kolejność, nie inna, to ważne. Zmieniając napięcie (rozluźniając mięśnie), nie musisz uwzględniać uwarunkowań żadnej energii, więc z łatwością możesz sam nadać jej tok. Teraz ty decydujesz, co myśleć. Taki stan (po rozluźnieniu mięśni) utrzymuje się przez chwilę, lecz jest wystarczająco długi, by świadomym myśleniem wpłynąć na pozostały czas. Nagradzaj się za każdym razem, gdy wybierzesz to, co zadecydowałeś, wiedząc że zwyciężasz z nałogiem. Utwierdzi cię to i zmotywuje do ponownego wyboru tego samego rozwiązania. Możesz się nagradzać w różny sposób. Kupując sobie coś, na co miałeś ochotę, robiąc coś dla swojego ciała, czasem wystarczy uśmiechnąć się do siebie, zatańczyć, zacząć głęboko świadomie oddychać. Swój mózg (świadomość), także nagródź, choćby myśleniem o sobie w kategoriach: „och, jaki ze mnie szczęściarz!” Czyż nie jesteś szczęściarzem, mając możliwość dokonywania zamian?! Masz okazję i ją wykorzystujesz. Przecież to szczęście. Działając w taki sposób, dajesz energię nowemu nawykowi, a to dla mnie jest bardzo ważne, więc to podkreślę, że postępując w ten sposób nie jesteś robotem! Zaczniesz dostrzegać, że to, co się dzieje w twoim życiu zależy od ciebie. Przejmujesz kontrolę nad sobą, a gdy kontrolujesz siebie, to nikt i nic nie będzie w stanie doprowadzić cię tam, gdzie nie chcesz być. Osiągnięcie sukcesu umacnia twoją siłę i wiarę w siebie. Każdy kolejny krok, z działaniem opartym na świadomym myśleniu, będzie pewniejszy i szybszy. Z czasem wszystko będzie dla ciebie możliwe do wykonania. Przecież nie ma rzeczy niemożliwych. Osoby palące nie palą papierosów świadomie. Wykonują różne inne rzeczy zamiast palenia. Tak samo myślą o czymś całkowicie innym, niż to, co robią w danej chwili. Palą z nawyku, nałogu w jakim się znaleźli i odruchowo, ale nieświadomie. Zapal papierosa (chyba że nie palisz) świadomie. Osoby niepalące mogą umyć zęby świadomie (nie ma znaczenia co zrobisz, zrób to świadomie). Myśl co robisz, bądź uważny! Każdy twój ruch niech będzie w polu uwagi. Dostrzegaj całe ciało dostrzegaj i poszczególne mięśnie, kontrolując ich aktywność. Rejestruj każdy ruch – drgnięcie choćby małego palca bądź powieki. Bądź świadomy swoich myśli, niech skupią się na tej czynności, którą wykonujesz i tylko rozmyślaj o tym, co robisz w tej chwili? Nie śpiesz się, potraktuj to jako dobrą zabawę. Spaliłeś całego papierosa? Zakładam że nie! Umyłeś zęby? Trzy minuty trwają bardzo długo – prawda? Teraz wiesz jak niedokładnie myłeś je wcześniej. Od teraz już mycie zębów będzie bardziej uważne i na pewno bardziej dokładne. A jak sądzisz, dlaczego nie spaliłeś do końca tego papierosa? Świadomość nie pozwala na głupotę, dlatego jesteśmy bardziej obiektywni. Na pewno bardziej, niż gdy robimy coś odruchowo i bezmyślnie. Popełniamy mniej błędów, gdy jesteśmy świadomi swoich czynów, potrafimy wtedy dostrzec ich konsekwencje. Wcześniej tylko przypuszczałeś, jaki może być efekt końcowy lub wcale o tym nie myślałeś. Teraz, możesz zauważyć, że po tym ćwiczeniu masz inny stan umysłu. Zaszły zmiany w twoim tempie myślenia. Teraz powinieneś czuć wewnętrzną siłę i moc, która nie wiadomo skąd się wzięła. Tak postępując, będąc uważnym i świadomym siebie i swoich myśli, nie wyzwalasz w sobie żadnych napięć mięśni. Jeśli powstają, to przecież o nich wiesz i reagujesz na nie. Mięśnie tylko pracują, napinają się i rozluźniają. Twój sposób myślenia w takim stanie napięć mięśni nie kreuje rzeczywistości, której nie ma, która nie istnieje (myśl nie wybiega do przyszłości, ani przeszłości). Teraz jesteś otwarty, jesteś jak małe dziecko. W takim stanie czuje się wewnętrzne szczęście, bo ono jest stanem oczywistym i normalnym. Poczuj, czy tak się dzieje z tobą? Jeśli jesteś uważny, to twoja reakcja na zły nawyk powinna być natychmiastowa. Nie dawaj jej czasu ani szansy na budowanie niechcianej myśli. Od razu zadziałaj, skupiając uwagę na mięśniach, które twoim zdaniem się na pięły lub są już napięte. Napnij je jeszcze mocniej i dopiero po tym - rozluźnij. Możesz je bez napinania dodatkowego od razu rozciągać, to przyniesie jeszcze lepszy efekt. Teraz wybierz ponownie to, co ma być w swoich myślach (jak możesz i miejsce na to pozwala, możesz to powiedzieć na głos). Możesz to zapisywać na kartce, ważne jest to, co wybierasz. Pomyśl – to tak jakbyś nigdy nie palił i wziął papierosa do ust - czy to nie absurd! Takie powinno być twoje myślenie! Niech to będzie nawet zdziwienie, że masz zapalić, przecież ty nie palisz! Osoba niepaląca nie myśli o zrobieniu tego, to nie jest jej dylematem. Tak masz myśleć o sobie i tak się stanie. Ty zmieniłeś się w ułamku sekundy, uwierz, że tak się stało, bo to prawda. Gdybyś palił papierosy świadomie, to nie mógłby powstać nawyk palenia a w konsekwencji nałóg."
Emiczka napisał(a):Zagłębiając się w to wiadomo o co chodzi nie gniewam się i rozumiem twoja uwage ale jednak będzie chciał to przeczytać
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości