Od niedawna mam gwint Tunning Art, czyli Ta Technix... Mi się podoba
Twardo jest baaardzo
Zakręty ostro można wziąć, hamowanie, przyspieszanie, wszystko fajnie sztywno, bez przechyleń
Raz się przesiadłem teraz do seicento seryjnego... 1szy zakręt i musiałem lewego pasa przybrać bo nie dało rady wyrobić
Tak więc można się przyzwyczaić do szyn na drodze i to jest to
Dokładka retov trochę dostała, ale jeszcze się trzyma
Czasami usłyszę wahacz, czasami próg, ale ogólnie delikatnie przejeżdżam przez mega nierówności czy leżących policemanów. Mam nawyk mijania dziur od zawsze więc nie wpieprzam się w wielkie wyrwy.
Jak na razie najdłuższą trasę to miałem jakieś 150km z tym, że 70% drogi to była autostrada + nowe asfalty. Obstawiam, że kilkaset kilometrów miastowych dróg mogłoby doprowadzić do szalu
szczególnie kobiety xD