Kolizja a naprawa

Rozmowy bez żadnych ograniczeń. ;)

Moderator: Moderator

Kolizja a naprawa

Postprzez michu0494 » 2 kwi 2012, o 17:58

Witam, dzisiaj miałem mały wypadek, otóż jakiś gamoń nie zauważył że stoję zatrzymany na drodze(czerwone światło) i po prostu się na mnie zatrzymał :shock: Teraz pytanie bo na klapie bagażnika mam dość spore wgniecenie, zbite światło oraz po uderzeniu zrobiło się wgięcie na boku. Jeżeli oddam samochód do naprawy będą malować całą klapę bagażnika (przydało by się bo już lekko rdza brała :) Czy tylko punktowo wgniecenia będą prostować i malować.
michu0494
Czytacz
 
Posty: 28
Dołączył(a): 16 sty 2012, o 14:46
Lokalizacja: Wrocław

Kolizja a naprawa

 

Postprzez rav7 » 2 kwi 2012, o 18:56

to przeciez zalezy od Ciebie jak im bedziesz kazal robic :)
VW Jest Bogiem, Predkosc nalogiem, Turbo zabawa a rozwaga podstawa...
Avatar użytkownika
rav7
Badacz tematu
 
Posty: 183
Dołączył(a): 25 mar 2011, o 13:16
Lokalizacja: KrK

Postprzez mariusz325 » 2 kwi 2012, o 19:05

rav7 napisał(a):to przeciez zalezy od Ciebie jak im bedziesz kazal robic :)

no nie stety nie. :-| Będą robić według protokołu rzeczoznawcy.Czyli to co ten Pan napisał na protokole co jest do wymiany ,co do naprawy itd. ;-)
Avatar użytkownika
mariusz325
Gaduła
 
Posty: 488
Dołączył(a): 18 gru 2011, o 12:23
Lokalizacja: SMI
Rocznik: 1996
Silnik: 1900
Paliwo: ON
Nadwozie: 5-drzwiowe

Postprzez michu0494 » 2 kwi 2012, o 19:37

No właśnie sprawca wypadku nie pisał co jest do wymiany a co do naprawy. Pisał ogólnie wgniecenie na klapie bagażnika, zbita lampa i jeszcze parę drobiazgów. Mam jeszcze pytanie jeżeli nie zobaczyłem wgniecenia po wypadku i nie zostało ono zapisane na liście a na 100% jest spowodowane przez tą stłuczkę to rzeczoznawca weźmie to pod uwagę, że to trzeba będzie to naprawić czy stwierdzi że jeżeli nie jest zapisane to mogło być już wcześniej.
michu0494
Czytacz
 
Posty: 28
Dołączył(a): 16 sty 2012, o 14:46
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez mariusz325 » 2 kwi 2012, o 20:02

Policja była? dane od sprawcy masz? to dzwonisz do jego ubezpieczalni,umawiasz sie ze rzeczoznawcą i on ci pisze protokół i tyle i czekasz na decyzje albo ci dawają kase albo dajesz auto do roboty do blacharza i cieszysz sie zrobionym autkiem i tyle.
Avatar użytkownika
mariusz325
Gaduła
 
Posty: 488
Dołączył(a): 18 gru 2011, o 12:23
Lokalizacja: SMI
Rocznik: 1996
Silnik: 1900
Paliwo: ON
Nadwozie: 5-drzwiowe

Postprzez Golfik1986 » 2 kwi 2012, o 20:24

jezeli w kwitach napiszesz ze chcesz wyplate na konto dostaniesz ja jak chcesz wstawic na warsztat wstawiasz mechanik robi wycene na naprawe auta i ubezpieczalnia musi zaplacic jemu tyle ile sobie wola za naprawe. ja mialem kolizje napisalem ze chce kase bo auto juz mialo nastepnego kupca dostalem kwote bezsporna...
JAK RYCERZE ZAWSZE BRONIMY HONORU {Z}
Avatar użytkownika
Golfik1986
Ekspert
 
Posty: 1325
Dołączył(a): 18 paź 2008, o 20:54
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez Emiczka » 2 kwi 2012, o 20:25

Tak tylko,że jak ty zrobisz sobie autko wyjdzie taniej wiadomo.:) Kolega miał stuczkę dostał 1600, części wyszły go 600 sam ogarnął i tysiąca w kieszeni miał:)
Avatar użytkownika
Emiczka
VIP
 
Posty: 2205
Dołączył(a): 10 lis 2011, o 13:42
Lokalizacja: Łódź
Rocznik: 2003
Silnik: 1.6 passat B5fl
Paliwo: PB
Nadwozie: kombi

Postprzez rav7 » 2 kwi 2012, o 20:25

tak naprawde to radzilbym Ci wzaic kase bo kazdy z moich znajomych ktorzy mieli stluczke jeszcze na tej stluczce zarabiali bo zawsze znajdziesz jakis tani warsztat albo zalatwisz cos po znajomosci :)
VW Jest Bogiem, Predkosc nalogiem, Turbo zabawa a rozwaga podstawa...
Avatar użytkownika
rav7
Badacz tematu
 
Posty: 183
Dołączył(a): 25 mar 2011, o 13:16
Lokalizacja: KrK

Postprzez mariusz325 » 2 kwi 2012, o 20:44

Golfik1986 napisał(a):jezeli w kwitach napiszesz ze chcesz wyplate na konto dostaniesz ja jak chcesz wstawic na warsztat wstawiasz mechanik robi wycene na naprawe auta i ubezpieczalnia musi zaplacic jemu tyle ile sobie wola za naprawe. ja mialem kolizje napisalem ze chce kase bo auto juz mialo nastepnego kupca dostalem kwote bezsporna...

jężeli suma naprawy przekracza chyba 50% to możesz sobie żądać do bólu i tak nie dostaniesz bo ci wypłacą szkode całkowita.Ja tak miałem a dodatkowym plusem miałem że auto mi zostawili.
Avatar użytkownika
mariusz325
Gaduła
 
Posty: 488
Dołączył(a): 18 gru 2011, o 12:23
Lokalizacja: SMI
Rocznik: 1996
Silnik: 1900
Paliwo: ON
Nadwozie: 5-drzwiowe

Postprzez michu0494 » 2 kwi 2012, o 21:04

Policji nie było, wszystkie dane mam i wezmę kasę skoro jeszcze coś zostanie w kieszeni ;] Dzięki za sporo odpowiedzi.
michu0494
Czytacz
 
Posty: 28
Dołączył(a): 16 sty 2012, o 14:46
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Piaggio » 2 kwi 2012, o 22:19

cos ostatnio sporo stluczek.... bierz kasiute na konto i zrobisz sam w swoim warsztacie tak jak bedziesz chciąl i jeszcze naopewno coś zstanie w kieszeni, a jak auto pojdzie w kiepski zakąłd, zrobione bedzie kiepsko, i wyjdzie lipa!
oporniczek myk myk myk
WETO- skuterkowcom!!!!
Avatar użytkownika
Piaggio
Members
 
Posty: 1893
Dołączył(a): 15 mar 2008, o 21:41
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Postprzez michu0494 » 3 kwi 2012, o 13:28

Tak jak powiedział pan w ubezpieczalni lepiej wybrać pieniądze, ponieważ się na tym zyskuje a po drugie jak się odda na warsztat to oni sobie faktury na czarno wystawiają i jeszcze podwójnie zarabiają.

[ Dodano: 2012-04-04, 15:43 ]
Jednak wszystko wyszło w praniu kiedy rzeczoznawca oglądał samochód. Podnieśliśmy wykładzinę w bagażniku i cała podłoga wgnieciona, czyli rzeczoznawca zakwalifikował to do szkody całkowitej. W jaki sposób oni sprawdzają ile dany samochód jest warty i ile za niego mogę dostać?
michu0494
Czytacz
 
Posty: 28
Dołączył(a): 16 sty 2012, o 14:46
Lokalizacja: Wrocław

Następna strona

- - -



Powrót do Na luzie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości