Witam
Mój wysłużony golf 3 (20 letni już) ma już dużo za sobą i widać to niestety po nim z zewnątrz i trochę w środku - nie mówię tylko o silniku bo na gazie jeździ kapitalnie od 2006r. ale buda jest niestety w opłakanym stanie i nie widzę sensu jej remontować bo to i tak na krótki czas będzie.
Dlatego jestem na etapie planów odnośnie kupna nowego (używanego) samochodu (czyt. zacząłem zbierać kasę na niego). Jeśli bym miał kupować droższą używkę to byłby to albo WV Jetta A5 (rocznik ok. 2007r) lub Skoda Octavia I (2002-2004). Pierwsza opcja droższa bo ok. 30 tys. trzeba wyłożyć, druga taniej wyjdzie o połowę.
Druga sprawa jest też taka, że mam duży sentyment do tego samochodu i pomyślałem, że zamiast kupować w/w samochody to kupiłbym inną trójkę, tylko ze zdrową blachą zwłaszcza i mechanicznie mniej więcej też za niewielkie pieniądze. Kilka ofert znalazłem - jedna za 2500zł druga za 3900zł i ta oferta to praktycznie kalka mojego GT Special . Pomyślałem, że to co by mi pasowało, czyli gaz i inne bajery jak na przykład car audio itd. przełożył bym do "nowego" auta, a ten mój wysłużony przeszedł by do wieczności.
I tu moje pytanie co jest lepsze? Czy kupno innej "trójki", czy też zupełnie inne auto?