kurna ludzie pytam normalnie

bo ja się na tym nie znam... wyremontował mi silnik w miesiąc i wziął 700 zł za samą naprawę gdzie moj sasiad miał w passsacie b5fl wyremontowany silnik w 4 dni gdzie robocizna kosztowała 460 zł
i co mi z takiej naprawy jak mi czasami przerywa auto xD i do wqymiany jeszcze krok i sonda...

i podobno ma nie gasnąć , ma odpalać od razu na równe obroty i przerywać bo niby zapłon jest ok palce kopułki itp