PrzemkoXVI napisał(a):Czyli mam rozumieć skoro jesteś zapatrzony na Skandynawów to również popierasz jazdę na światłach przez 24 godziny?
ja akurat jestem za Może nie koniecznie akurat mijania, ale w piękny słoneczny dzień gdy jedziemy pod popołudniowe słońce, które jest już nisko nad ziemią, samochód na światłach jadący z naprzeciwka widać jest z 3 razy dalszej odległości niż ten bez świateł
A w Skandynawii obowiązek jazdy na światłach nie obowiązuje dlatego, że stereotypowo tam non stop jest pochmurno, ale dlatego że wbrew pozorom jest tam mnóstwo dni słonecznych. A że leżą na takiej szerokości geograficznej, że słońce jest tam prawie zawsze nad samą ziemią, to mamy mnóstwo sytuacji, o których napisałem na początku
co do głównego wątku i krytyków pomysłu (dla mnie też jest on chory i głupi) - wszyscy zapierniczacie ponad stówę w zabudowanym, że tak jedziecie po tym pomyśle?