załatw sobie dremel miniaturowy i możesz rzeźbić.
Oooo coś takiego
[center][/center]
Moderator: Moderator
ja ostatnio u siebie taka mała miniszlifierka zdzierałem rdze .Bardzo dobrze sie sciera,nie za duze obroty ,mała i poreczna wszedzei siega ,niestety u mnie dziury wymagały zwywicy i maty szklanej (progi).gello1 napisał(a):załatw sobie dremel miniaturowy i możesz rzeźbić.
gello1 napisał(a):obie metody są dobre. Przy epoksydzie jest większe ryzyko wady lakierniczej
tzw "zapadnięcie lakieru" poprzez niedosuszenie podkładu epoksydowego.
Aha i wodę możesz używać dopiero po położeniu podkładu na szpachel. Nie wolno szlifować szpachlówki na mokro, bo ona chłonie wodę(jest higroskopijna). Ja ogólnie nie używałem wody tylko zmywacza silikonowego.
Tak majstry robią szlifują rdzę kładą szpachel na gołą blachę, szlifują na mokro wodą kładą podkład i lakier. W ten sposób zamykają mokra szpachlówkę i za jakiś czas wodą chce odparować to znowu powstają bąble a mokra szpachlówka działa na goła blachę i korozja dalej postępuje.
Ot taka historia
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości