przez HardcoreMusic » 2 wrz 2008, o 08:41
Przepraszam, ze długą nieobecność, ale złożyły się na to praca i problemy z komputerem. Zabrałem się (jak wcześniej pisałem) za zaprawianie rys i odprysków. Szczerze mówiąc zaprawienie cienkich rys jest praktycznie niewykonalne. Co do odprysków, to tak jak pisał kolega - końcówką zapałki można nanieść farbę na miejsca pozbawione lakieru właściwego. Z drobnymi rysami chyba po prostu trzeba nauczyć się żyć. odpryski pokryte farbą i np. zapałką wystarczyło przetrzeć po wyschnięciu pastą polerska, umyć miejsce nakładania farby i pokryć woskiem. Efekt dość zadowalający. pozdrawiam
"Życie ciągle odwraca naszą uwagę: nawet nie mamy czasu zorientować się od czego." F.K.