Witam !
Pierw chciał bym się przywitać
Sprawa ma sie tak. Mam na oku golfa 3 1.9 TDI z 97r. Golf jest po wypadku, a mianowicie przy 80kmh na zakrecie odjechala gosciowi dupa , prawym tylnym kolem lecial po rowie, potem go obrucilo i tyłem w drzewo. Golf ma z prawej strony z tyłu wgniecione kolo do srodka, nie ma szpary miedzy kolem a amortyzatorem, felga zgieta. Zagiął sie również prog przed kołem, tzn podwinelo sie , z progiem razem czesc tej blachy co idzie w gore, nie wiem jak to wytlumaczyc Dość konkretnie. Z tylu na srodku jest wgiety zderzak od drzewka ze po bokach wyskoczyl z zatrzaskow , podgieta klapa pod rejestracja i po prawej stronie wycieraczki pod szyba. Prog jest rowniez troche powginany za przednim prawym kołem od uderzenia w ziemie. Z lewej strony jest wgięty przy kierunku błotnik lekko, rowniez pod drzwiami kierowcy jest wgięty prog. Drzwi kierowcy nie domykaja sie dobrze, szpara miedzy drzwiami a slupkiem, tzn kolo klamki jest taka, ze swobodnie przez cala długość moge wsadzic palec bez oporu i jezdzic gora dol, a na dole samym w rogu drzwi odstaja od nadwozia jakies 2-3cm, nie wiem czemu, nie widac z grubsza zadnego uszkodzenia drzwi, ale bylo ciemno juz troche jak ogladałem. A , i prawe drzwi przy blotniku sa powginane, ktos probowal samemu mlotkiem klepac , ale w ogole mu to nie wyszło i jest kutas teraz, nie ma tez listwy na tych drzwiach. Lekko jedna rurka od wydechu sie zagiela, ale to utne szlifierka. Srodek zadbany jak nowy, z wyposazenia to centralny, podgrzewane siedzenia,wspome i chyba tyle. U mnie na warsztacie mial robione hamulce przod i tyl, oleje filtry i z przodu nowe opony. I jest to wersja 3 drzwiowa, rdzy nie ma , silniczek ładnie chodzi. Gość chce 1000zł bez negocjacji żadnej . Teraz powiedzcie mi ile może mnie wynieść ewentualnie koszt jego zrobienia , tak aby jakoś jeździło to, nie musi byc na nowke zrobione , i czy w ogole oplaca sie to brac. Ogolnie przed wypadkiem golf byl w bdb stanie, na biezaco robione wszystko. Oczywiście chodzi mi o koszt czesci, z blacharki co sie da wymienic to wymiana, bez klapy bo ja sam mlotkiem wyklepie.Chodzi mi po głowie czy podwozie nie dostało po dupie też, czy na plyte nie bedzie trzeba jechać prostować , wtedy go odpuszcze. Z góry dzięki za sensowne odpowiedzi.
Pozdrawiam !