Jaki wosk do szarego metalica

Wszystkie informacje o elementach nadwozia

Moderator: Moderator

Jaki wosk do szarego metalica

Postprzez scyzormks » 20 kwi 2013, o 20:29

Witam


mam zamiar nawoskowac auto ale uzywajac do tego wosku ktory jest przeznaczony do starych lakierow.

A wiec kolor szary metalic, wosk ma byc twardy chyba takie sa najlepsze.

Wiem ze color max k2 ma 16 barw woskow ale to sa koloryzujace woski i nie wiem czy sa dobre, wolałbym bezbarwny.

Cena max do 100 zł :?:
Avatar użytkownika
scyzormks
Gaduła
 
Posty: 637
Dołączył(a): 17 maja 2012, o 16:53
Lokalizacja: Wojkowice

Jaki wosk do szarego metalica

 

Postprzez robert19kor » 21 kwi 2013, o 09:34

mój brat używa turtle wax color magic czarny, z tyłu jednak jest pokazane że nadaje się do jaśniejszych lakierów, koszt jakieś 40zł
robert19kor
Badacz tematu
 
Posty: 369
Dołączył(a): 18 sty 2010, o 18:16
Lokalizacja: Koronowo

Postprzez scyzormks » 21 kwi 2013, o 14:26

turtle wax nie ma sza :dobani: rego koloru w palecie takze odpada...
Avatar użytkownika
scyzormks
Gaduła
 
Posty: 637
Dołączył(a): 17 maja 2012, o 16:53
Lokalizacja: Wojkowice

Postprzez robert19kor » 21 kwi 2013, o 21:54

to następnym razem odpal google :-D
robert19kor
Badacz tematu
 
Posty: 369
Dołączył(a): 18 sty 2010, o 18:16
Lokalizacja: Koronowo

Postprzez Opik » 21 kwi 2013, o 22:12

scyzormks, przede wszystkim odpuść sobie wszelkie koloryzujące woski, bo to jest jedno wielkie gówno. lakier jest zniszczony to zaczynasz zabawę pastą tempo (tam gdzie są duże ryski, zadrapania, albo mocno zmatowiały lakier), później całość lecisz politurą np autoland, sonax a na koniec dopiero nakładasz porządny* wosk BEZBARWNY Turtle Wax, albo niebieski (kolor butelki) klasyczny albo ten specjalnie do metaliczych lakierów.

Jednym środkiem tego nie zrobisz, a na wszystkie 3 które tutaj opisałem wydasz mniej niż stówka, a efekt na pewno będzie świetny



*zdaje sobie sprawę że są woski po 400-500zł za małą puszeczkę, ale nie przesadzajmy... mowa o samochodach do jazdy na co dzień, TW w zupełności wystarczy
Avatar użytkownika
Opik
Members
 
Posty: 7058
Dołączył(a): 28 lis 2011, o 22:22
Lokalizacja: Lublin
Silnik: 2.0
Paliwo: PB+LPG
Nadwozie: 3-drzwiowe

Postprzez scyzormks » 22 kwi 2013, o 17:00

Dzieki opik leci pomogł zobaczymy jak to wyjdzie. aha jaka szmatka najlepiej wcierac a potem polerowac? Zwykła mikro czy cokolwiek?
Avatar użytkownika
scyzormks
Gaduła
 
Posty: 637
Dołączył(a): 17 maja 2012, o 16:53
Lokalizacja: Wojkowice

Postprzez Opik » 22 kwi 2013, o 22:43

Tempo nakładam i wycieram zwykłymi ściereczkami "do naczyń", takie jak są w Biednej Ronce itp sklepach w 3, 5, 10 i 73 pakach, żółte, niebieskie, zielone, różowe. Jak aktualnie się skończyła to wycieranie/polerowanie idzie jakimiś starymi bawełnianymi koszulkami.
Do politury i wosku mikrofibra, jedna do nakładania, druga do froterki.

Może i nie są to środki najwyższych lotów, ale moim zdaniem w zupełności wystarczą "na co dzień". Na szybko z dzisiejszego odnowienia lakieru po zimie, zero PS itp programów, tak jak wyszło, tak jest:
Avatar użytkownika
Opik
Members
 
Posty: 7058
Dołączył(a): 28 lis 2011, o 22:22
Lokalizacja: Lublin
Silnik: 2.0
Paliwo: PB+LPG
Nadwozie: 3-drzwiowe

Postprzez scyzormks » 23 kwi 2013, o 14:06

Pste tempo odpuszczam sobie lakier nie jest zmatowiały ani zniszczony pomimo 21 lat zycia.

Czyli reasumujac najlepiej umyc politura, a potem wosk.

A takie pytanie do prowadzacego... jak sie ma myjka samoobsługowa do pozniejszego woskowania?
Za bardzo nie mam mozliwosci umyc auto recznie.
Avatar użytkownika
scyzormks
Gaduła
 
Posty: 637
Dołączył(a): 17 maja 2012, o 16:53
Lokalizacja: Wojkowice

Postprzez Opik » 23 kwi 2013, o 15:00

politura sie nie myje samochodu tylko ja naklada tak jak wosk. I w sumie jej dzialanie to cos pomiedzy pasta bardzolekkoscierna a woskiem.
Pasta tempo (ale ta do nablyszczania, nie renowacji lakieru) idealnie usuwa pozostalosci po myciu, jakas przyklejona smole, wykladza odpryski po kamykach i ogolnie mozna powiedziec ze przygotowuje lakier pod dalsza kosmetyke. Ale jak chcesz to sobie odpusc, chociaz jak nie mozesz porzadnie wyszorowac gabka to troche bez sensu bedzie nakladac wosk na nie-idealnie czysta karoserie. I z ostatniego zdania mozesz sobie wyciagnac odpowiedz na Twoje pytanie. Mozna, byle dokladnie
Avatar użytkownika
Opik
Members
 
Posty: 7058
Dołączył(a): 28 lis 2011, o 22:22
Lokalizacja: Lublin
Silnik: 2.0
Paliwo: PB+LPG
Nadwozie: 3-drzwiowe

Postprzez scyzormks » 24 kwi 2013, o 16:38

Opiku a takie połaczenie było by dobre?

Najpierw dokładnie umyje auto recznie wysusze..

- Najpierw pasta nabłyszczajaca


Potem wosk ale tego tyle jest za masakra...



I czy konieczne jest wczesniejsze nabłyszczanie a potem wosk? Czy od razu wosk?
Avatar użytkownika
scyzormks
Gaduła
 
Posty: 637
Dołączył(a): 17 maja 2012, o 16:53
Lokalizacja: Wojkowice

Postprzez Opik » 24 kwi 2013, o 20:25

Może być taki zestaw. Ja mówiłem o takim:


I w takiej też kolejności. Wiesz, ta pasta na początku to jest po to żeby "wygładzić" lakier po zimie, drobne zarysowana, odpryski, zaschnięty brud itp. Woskując w lecie np przed zlotem możesz sobie ten proces odpuścić już.
Avatar użytkownika
Opik
Members
 
Posty: 7058
Dołączył(a): 28 lis 2011, o 22:22
Lokalizacja: Lublin
Silnik: 2.0
Paliwo: PB+LPG
Nadwozie: 3-drzwiowe


- - -



Powrót do Nadwozie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 37 gości