Moderator: Moderator
Opik napisał(a):kto robił tą klapę ? Nawalił szpachli i dlatego pęka.. Wyczyścić do gołej blachy, wspawać porządnie na gładko, wtedy MINIMALNA ilość szpachli żeby było pięknie i gładko i lakierowanie... jak ktoś napakował w całą wnękę po znaczku to zawsze będzie pękać
Radi napisał(a):Szpachla służy do wyrównania powierzchni a nie do łatania aż boje sie zapytać jak i czym zakleiłeś dzure po wycieraczce
Opik napisał(a):DiamondHooligan,
nie wiem co Ci przyświecało z taką metodą, no ale stało się więc trzeba zaradzić. Pierwsze co to wywal całą tą szpachlę do żywej blachy, wywal to włókno szklane i doprowadź do ładu żeby blacharz nie widział jakiego syfu tam narobiłeś bo będzie Cię traktował jak dresiarza spod remizy który wszystko robi szpachlą
Blacharz już sobie wytnie odpowiednie krążki pod wymiar, obspawa dookoła i będzie to miało jakiś sens. Później na to minimalnie szpachla, podkład i lecisz z lakierowaniem. Ile to będzie kosztować? Samo wyspawanie klapy na gładko 30-50zł, więcej nie powinien nikt wziąć bo to nie jest wielka filozofia dla ogarniętego blacharza. Później koszt malowania, tu już duże rozpiętości są
Opik napisał(a):DiamondHooligan, powiedz jeszcze że pomalowałeś ją sprejem
Opik napisał(a)::rip:
staram się wymyślić coś sensownego ale nie daje rady
weź wywal całą tą szpachlę i żywicę w cholerę, niech jakiś spawmen wytnie otwory i wspawa dwa kawałki blachy, ale nie na odpierdziel tylko tak, żeby było już po tym prawie idealnie równo. Szpachla na wykończenie, podkład i wydaj te 40zł na nabicie spreja pod kolor, wiadomo że będzie się różnił, ale lepsze to niż czarna maska... A jak masz pojecie to i sprejem pomalujesz ślicznie.
Jak powinno wygladać zaspawanie otworu po wycieraczce możesz zobaczyć u mnie na pierwszej stronie pod koniec postu
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości