MarcinVW
tematów w necie o tym jest kupa, ale ponieważ sam to aktualnie przerabiam to Ci odpowiem. Jeśli masz rudą od dołu to po pierwsze musisz ją do zera wyczyścić. Bez tego daj sobie spokój.
Jak masz czystą blachę bez rdzy to kładziesz na to podkład reaktywny np. novol, potem najlepiej podkład antykorozyjny, a na to lakier odporny na wodę i wilgoć. Na to możesz sobie położyć np. bolla albo nawet ten bitex. Uodporni to podwozie na kamyki itp.
TYLKO jeśli bitexem zakryjesz miejsce gdzie już jest rdza, to ona będzie pod taką warstwą kwitła na potęgę.
Ja u siebie żadnych bitexów nie będę dawał. Robię tak. Kupiłem tak jak wyżej podkład reaktywny novol, podkład akrylowy 2k i lakier akrylowy 2k. Wszystkie miejsca po doczyszczeniu z rudej w tej kolejności pojadę. W profile zamknięte poleci valvoline tectyl, a od spodu cały samochód upierdzielę w towocie przegotowanym z przepracowanym olejem.
Jedynie zastanawiam się nad rantami błotników i generalnie nadkolami. Bo jednak tam woda obficie się pojawia i to moje combo może po prostu wypłukać. Może wpadnie masa uszczelniająca boll (pouliretanowa), jednak jeszcze sam nie wiem.
Jak masz inny pomysł to się nim podziel