nazwy nie pamietam bo jakas niemiecka była :
ale podjedz do Kielc i na 1-go Maja po prawej stronie od Centrum masz sklep motoryzacyjny i tam kupowałem w obi ,prakiterze tez szukalem nie mieli .
Ale jak powiesz ze chcesz klej d szyb samochodowych to ci dadza bo jest tylko jeden model .

[ Dodano: 2010-04-22, 18:46 ]

PabloSBT napisał(a):a i szybe też sie matuje albo jakiś podkład sie daje bo ja na normalną szybe przykleiłem matowałem tylko lotkę

nic nie matujesz tylko czyscisz obydwie powierzchnie zeby brudu nie było.
http://www.golf3.pl/topics28/montowanie ... .htm#91544

hah właśnie zrobiłem dokładnie tak jak pisało w tej poradzie wziałem klape do góry po kilku minutach a tu jeb lotka na dachu Ok podjade jutro tam i może wkońcu się uda przykleić tą lotkę

ja swoja jutro kleje wiec jak by co dam ci znac co i jak

Co wy piszecie, ja swoją też mam klejoną i to na zamkniętej klapie, chwilkę docisnąłem i chwyciło, dobrze odtłuszczona szyba i lotka, dobry klej do szyb i nie ma że coś nie chwyci, po co dawać komuś zarobić, nic nie obklejałem taśmami i trzyma jak na śrubach

ja dzis swoja przyklejałem co prawda miałem zly pistolet do kleju ale jakos dałem sobie rade klej oczywiscie czarny przeznaczony tylko i wyłacznie do szyb samochodowych i tak jak opolanin pisze klejenie odbyło sie przy zamknietej klapie bez pomocy tasm klejacych.Mam tylko nadzieje ze przez noc nie odpadnie

ja też już przykleiłem ale jak bym miał to jeszcze raz robić to wolał bym do warsztatu jechać xD najpierw klej nie chciał lecieć poźniej mi sie postolet rozwalił i ten pręt co pcha ten tależyk sie wbił do kleju później przykleiłem do szyby przez minute sie lotka trzymała po czym sie skreciła i mi upieprzyła cała szybe szybko przemyłem ją benzyną ekstrakcyjną dodałem jeszcze troche kleju przykleiłem po raz drugi i taśmą zakleiłem cała lotke ja miałem gorzej przykleić bo miałem kabel który miał lecieć w rowku i mi co chwile wyskakiwał xD ale lotka trzyma sie nawet zobaczymy jutro czy nie odpadnie teraz czeka mnie kilka dni mycia rąk w rozpuszczalniku bo jak zobaczyłem ze lotka leci to ja złapałem i całe ręce sobie w kleju uwaliłem

PabloSBT, wow aleś miał przygody

PabloSBT ja dokładnie miałem ta sama sytuacje z klejem i pistoletem ale jakos sie udało ,co prawda klej troche wulazl za lotke ale przynajmniej jest uszczelniona
pierwszy i ostatni raz .......

Ja tam nie miałem takich problemów ,czysta przyjemność tylko

opolanin napisał(a):Ja tam nie miałem takich problemów ,czysta przyjemność tylko

dzis biore sie za smoked H1 az sie boje myslec....

swatu, ja wszystko wiem na ten temat

czytam i jestem przerażony, moja lotka ze stopem lezy juz z 2 miechy na szafie, bo aż nie moge sie zabrac za to, a teraz jak poczytałem to już chyba serio sobie podaruje