Witam
Po tych 3 dniach deszczu i ciągłej jeździe... zauważyłem dużo wody po prawej - z przodu i z tyłu (czyli leje się od przodu pewnie).
Znam temat ''wody'' .
Miesiąc temu walczyłem z lewą stroną - podczas naprawy wyskoczyła uszczelka od linki klapy silnika na podszybiu, i też kiedyś wypiąłem niechcący rurkę od szyberdachu...
Naczytałem się dość.
Także proszę o pomoc a nie kierowanie do czegoś co było już ... itp itd...
Jak nie masz pomysłu to nie odpowiadaj
I w związku z zalaniem wybebeszyłem samochód z foteli, wywaliłem dywaniki i wygłuszacze i uniosłem wykładziny do gołej podłogi.
Tylna kanapa i bagażnik - suche.
Wtedy 1 osoba w środku a ja leję solidnie szlauchem pod ciśnieniem i bez ciśnienia do:
1.przednia szyba dookoła
2.podszybie
3.za nadkole i od str nadkola gdzie się da - tak lałem że nawet bocznym kierunkiem wylatywała woda
4.pod podłogę
5.w odprowadzenia wody podłogi
6.na szyber
7.do szybra otwartego
8.wokoło drzwi aż tryskało wszędzie - masakra cały mokry byłem ha ha
I NIC !!
Ładnie wszędzie wylatuje odpływami ... z przodu, z tyłu
A do środka nie !!!!!!
Najgorsze rozwiązanie ?????????
Czy możliwe , że przez przejazd szybko po kałużach dużych - wcisnęło wodę przez drzwiową uszczelkę z przodu ? albo inną drogą - np przez kanał środkowy ... (ale nie widać )
Po prawej , przy uszczelce , na plastiku od progu od wewnątrz są 2 zacieki ...
Ale żeby wcisnęło 2 cm na podłogę ?
Proszę o jakieś pomysły ...????? Mi się na razie skończyły .
Z góry dziękuję