Zrobione, ściąga fale, że mało radio nie rozrywa
Polecam wszystkim założenie anteny dachowej, wygląda (myślę, że większość osób tak uważa) milion razy lepiej niż ta w błotniku.
Roboty dużo nie ma, dziura wiertarką, pilnik do metalu i jazda...
Największy problem, to zdjęcie i założenie podsufitki (dużo roboty), choć podobno można założyć tylko ją odchylając (ja i tak miałem zdjętą, bo wymieniałem szyberdach).
Dziękuję za pomoc, temat uważam za zamknięty.