przez syrnik19 » 22 paź 2015, o 19:39
Chciałbym zapytać Was o opinie na temat golfa 3 1.9 TD rocznik 95 wersja Pink Floyd i osobiście całkiem fajne autko jak dla mnie. Mianowicie, jestem posiadaczem takiego auta (1 właściciel w kraju) zadbane, nie zniszczone, blacharka praktycznie bez oznak korozji, podwozie zakonserwowane, robiony dla siebie. Autko miało kolizję, pani kierująca samochodem uderzyła niefortunnie wprawy tylny bok a nie w haka. Auto jeżdżące, silnik stan bardzo dobry, inne podzespołu również. Teraz mam pytanie czy opłaca się go naprawiać? Czy lepiej sprzedać na części? Wiem że trzeba było by wstawiać ćwiartkę, naciągać na ramę itd. Czy waszym zdaniem jest tu sens?
- Załączniki
-
<