Dobra, sprawa już jest załatwiona.
Chciałem za wszelką cenę uniknąć klejenia go, więc szybki demontaż koła, wykręcenie nadkola i co się okazało? Delikatnie jakimś cudem rant mi się wykrzywił i przez to sierp piał, kilka szybkich ruchów gumowym młotkiem, montaż i teraz jest baja, sierp znowu przylega.