Tak jak w temacie , zlokalizowałem przyczynę mokrego dywanika.
WYkluczyłem podszybie (clear)
Szyba (solidnie siedzi rok temu nowa zakładana)
Nalałem wodny w kanał szyberdachu kilka kropel poleciało przez wylot a reszta ładnie ciurkiem leciała na dywanik z góry blisko progu na dywanik, tak jakby spod schowka i teraz pytanie?
Czy ten odpływ jest zapchany czy jest w nim dziura??
Tak się zastanawiam , że jak by był zapchany to woda raczej by się po podsufitce lała a nie ciurkiem na dywanik ?
Jakieś pomysły ?