Weź wymień pompkę, 15zł i masz w tej kwestii spokój na lata. I przede wszystkim pewność czy to to, czy nie.
U mnie jak się sypała pompka, to była taka jazda że raz sika normalnie na górę szyby, jadę 10km dalej i psika ledwo co nad wycieraczki nawet na postoju. Później znowu mocno, później przez dwa dni w ogóle nie działa, znowu sika jak 80 latek z prostatą, znowu nie działa... Wyciągnąłem, przeczyściłem, pochodziła idealnie 2 dni. I znowu powtórka z rozrywki. Wywaliłem w cholerę, kupiłem nową i odpukać mam już dłuższy czas spokój