Witam, mam taki problem golfik ma problem z progami i podwoziem, podwozie się że tak to ujmę sypie (pojawiła się jedna dziura , mała ale jednak), nie ma co ukrywać progi i podwozie będzie robione, ale martwi mnie to, z mojej perspektywy w takie autko gdzie jest robiona podłoga to słaby materiał na upiększanie (mam plany nowego lakieru na całe autko i upiększenie wnętrza), ogólnie waham się czy warto będzie w niego ładować kasę, czy nie lepiej zrobić to co trzeba i niech jeździ ? Patrząc na Golfa Markuz'a nie wygląda na takiego co by cokolwiek kiedykolwiek miał robione na progach a nawet na podwoziu. I teraz pytanie do was ? warto to wszystko zrobić ? (nie znam się na blacharce więc oddaje to do specjalisty) i czy wasze piękne wozy też miały takie problemy ?
Pozdrawiam, i dziękuje za każdą odpowiedź