Czesc, słuchajcie chciałem się dodardzic co sądzicie ponieważ po tej zimie wyszło mi strasznie dużo rdzy
doły drzwi, błotniki przednie oby dwa, tylna klapa, te cos pod tylnymi lapmpami, no i progi;/ mam gti XX jahre, mechanicznie jest bardzo dobrze, poza pierdolkami, i trochę mi go szkoda, ale jak patrze na ta rdze to jestem załamany... jak myślicie opłaca się to robic? bo jak tak liczyłem, lakier perła to wyjdzie gdzies z 3 tys... wiec nie bardzo mi się tro widzi.. jak myślicie ile ten mój golfik byłby warty? 97 rok 2.0 agg z gazem, xx jahre, klima, elektryka, nowy wydech, przeguby, rozrząd, opony zimowe nowe, wszystkie oleje i płyny wymieniany przed zimą, hamulcowy, silnikowy, wspomagania... także kaski trochę jest włożone i właśnie się zastanawiam czy olac ta rdze prejezdzic z rok i sprzedać czy robic to ? bo jak mam to zrobić a później sprzedać za 3 tys to chyba bym się pochlastał.. jak myślicie? w sumie to zaprawki jak się zrobi cieplej to będę robił, bo nie wytrzymam z takim wyglądem, ale wiadomo... ja i blacharz to trochę roznica;p