mam dość wkurzający problem. Są nim takie białe obręcze po kropelkach wody na lakierze - czyli po prostu osadzający się kamień.
Napadało mi trochę na maskę (świeżo nawoskowaną!!!) i po wyschnięcia zostały ślady. Co śmieszniejsze umyłem wczoraj golfa i pod pewnym kątem nadal je widać

Jakie są wasze sposoby na usuwanie tego dziadostwa? Na starym lakierze jakoś łatwiej mi schodziły. A na zawoskowanej powierzchni to chyba usunięcie tego wgl nie powinno być problemem a jak napisałem wcześniej - ślady nadal są.