Tyle się naczytałem o uszkodzonych prowadnicach od szybera że aż strach
Co zrobić Panowie aby szyber działał długo i bez szwanku ?
Jakaś konserwacja , smarowanie ?
Każda uwaga mile widziana .

Smar teflonowy w sprayu

wydym1 napisał(a):Smar teflonowy w sprayu

dokładnie.

Wiem, że to może nadgorliwość, ale najlepiej robić to przed zimą i przed sezonem letnim.

No dobra , specyfik już mamy ale dalej to poprosiłbym jak małemu dziecku

Tak jak koledzy wyzej smaruj i bedzie dzialal caly czas
z poslizgiem lepiej hehe

Ale co smaruj to już nikt niepodpowie

otwórz szyber dach i nasmaruj prowadnice. Najlepiej jakbyś miał jakieś smarowidło w spray'u wszystkie elementy szyber dachu nasmaruj. Zamknij, otwórz, zamknij, otwórz (tak, żeby smar dotarł gdzie się da). Potem znowu otwórz i użyj smaru... Do póki szyber nie będzie chodzi jak po maśle to powtarzaj czynności. Oczywiście nie przesadzaj z tym smarem aż za nad to

Smarowanie to nie wszystko. Lamie sie tez przez gumki

Prezentuje moje rozwiazanie zamiast uzycia koszulek termokurczliwych. Uzylem wezyka igielitowego 3mm >>kolor czerwony<< (srednica czarnej zepsutej gumeczki, ktora jest wyslizgana z jednej strony), ktorego nasadzilem do konca (rysunek ponizej), a nastepnie na wezyk 3mm nasadzilem wezyk 4mm >>kolor cyan<< Calosc zabezpieczylem poxipolem >>kolor zielony<< aby wezyki jakims cudem nie spadly. Miejsce gdzie byla czarna wadliwa gumeczka jest teraz wyzej o jakies 0,5mm od oryginalu.