Powiedzcie mi moi mili jak to jest z wkładką tylnej klapy. Mam taki problem, że coś się stało i ma ona tendencje do wysuwania się ze swojego gniazda. Skutkuje to tym, ze coś tam w głębi spada z jej końca (jakaś dźwigienka) i nie idzie zamknąć ani utworzyć centralnie bagażnika, o ręcznych tych zabiegach nie wspominając. Wyjąłem tę wkładkę, porównałem z dostępnymi na allegro i moja jest dziwnie krótka, ale nie widać żeby była czymś zgilotynowana. Czy po włożeniu do gniazda gdzieś się ją jakoś blokuje? Czy założenie nowej wkładki rozwiąże sprawę? Tylko jak wtedy ją zablokować żebym jej nie zgubił
A może konieczna jest wymiana całego zamka? Tylko wtedy dochodzi nowy kluczyk. Ale pomyślałem, że może dałoby się zapadki przełożyć ze starej, albo chociaż podpiłować je tak, żeby pasowały ze starym kluczykiem? Za pomoc i udzielenie odpowiedzi na te masę pytań z góry dziękuje