Witam,
obserwuję od wczoraj rano wyciek pod samochodem. Kapie przez małą dziurkę jakieś 5-7 cm od przodu podłużnicy. Od strony silnika na podłużnicy stoi sporo płynu. Zmoczona jest szczególnie okolica zbiornika spryskiwaczy. Problem w tym, że zbiornik jest raczej szczelny - nie zauważyłem radykalnego ubytku (choć tu zawsze trudniej obserwować, bo schodzi przy czyszczeniu szyb). Być może ucieka koło zbiorniczka płynu chłodniczego a po prostu spływa do przodu podłużnicy, ale dziś rano uważnie obejrzałem tamtą okolicę i nic nie wskazuje na przeciek. Generalnie obejrzałem wszystkie węże (jak radzą koledzy w innych tematach nt. cieknącego płynu) ale żadnych efektów.
Podpowiedzcie co jeszcze sprawdzić. I ewentualnie jak wymontować zbiorniczek płynu do sprysków, żeby dokładnie go obejrzeć.
Pozdrawiam.