W grodzi silnika tam gdzie wchodzi kolumna kierownicza orginalnie masz dziure wielkości arbuza
VW wymyslił to tak ze uszczelni to kawałkiem gumowego kondona i bedzie gitarra.
Ja tobie polecam taki patent, bierzesz pianke do montażu okien walisz jej tak zeby ta dziurę załatać a gdzy bedzie ona wiązac kilka razy obkrecasz kierownicą.
Tylko nie zapomnij bo później bedziesz miał sporo dłubania.
Wtedy przycinasz sobie kawałek filcu tak żeby tylko było miejsce na kolumne zakładasz ta plastikowa osłone i gra muzyka nie słychac silnika
Druga sprawa orginalne wygłuszenie w formie tych gestych pianek jest mega skuteczne. Jak chcesz je poprawic to podklejasz maty pod spód, na nadkola, na sciane grodziową ale nie wywalasz tego wygłuszenia.