wymiana progów itp

przez **SmokyDRFT** » 12 sie 2013, o 12:57

mam pytanie jaki koszt jest w przypadku wymiany całych progów i podłogi

przez **Paweu** » 12 sie 2013, o 15:30

SmokyDRFT napisał(a):mam pytanie jaki koszt jest w przypadku wymiany całych progów i podłogi

Każdy zakład ma własny cennik. Więc lepiej zapytać u źródła.

przez **SmokyDRFT** » 12 sie 2013, o 16:20

dziś pytałem w sklepie ile takie progi kosztuja sprzedawca powiedział że 55 zł jeden no i teraz brzmi pytanie ile za robocizne blacharz wezmie słyszałem że blacharka jest najdrąższa inwestycją przy naprawie takich rzeszczy i np wymiana takich progów moze kosztowac do 400 zł ... :-/

przez K7 » 12 sie 2013, o 16:31

Do 400 zł? raczej od 400 :-)

jak mi sie czasami trafi w robocie robic progi to kasujemy ok 500-600 + cena progów. Wszystko zalezy od zakładu i od podejscia osoby która te robote ma zrobic bo wierz mi ze mozna progi zrobic na szybko w 2 godziny strona a mozna walczyc z progami i 2-3 dni :-)

Więc czasami lepiej odzałowac te pare stówek więcej i miec porzadnie wykonaną robote niz probowac pozornie oszczędzac na tych naprawach..

przez **robert19kor** » 12 sie 2013, o 20:50

cena kolego zależy od tego jak masz sfatygowane progi i wsio przy nich i czy będzie do czego te nowe progi przyspawać(w co wątpie) :d

przez **hanawald** » 12 sie 2013, o 21:03

cena zależy od fachowca.dam ci rade znajdz foch

owca ktury sie zna na tym a nie garażowiec .ja ze swojego doświadczenia wiem że garażowiec zrobi ci progi na jeden sezon.tak że lepiej troszke dołożyc.i mieć zrobione dobrze. ;-)

przez **SmokyDRFT** » 13 sie 2013, o 17:22

o to żeście mnie oświecili he he dzieki panowie a tak na marginesie da się uratowac podłoge którą też wpierdziela ruda :cry:

przez **hanawald** » 13 sie 2013, o 18:23

jak masz małe zniszczenia podłogi zawsze można wyciąć i wspawać nowy kawałe po wspawaniu dobra konserwacja i po robocie ;-)

przez **SmokyDRFT** » 13 sie 2013, o 18:37

jaka blachę mam kopić gdzie i jaka grubość ? czy można to samemu zrobić czy do blacharza dać niepewny samochodzik ? :niepewny:

przez **hanawald** » 13 sie 2013, o 19:28

wspawanie powino być migomatem .zwykłą spawarką po przepalasz podłoge i nic nie naprawisz tylko pogorszysz.a jak chodzi o blache to jak dobrze pamietam to może byc 4 milimetry.ja bym dał do blchaża lub do kogos kto ma migomat i umie wspawywać. :-)

przez **czesiek** » 13 sie 2013, o 19:44

hanawald napisał(a):wspawanie powino być migomatem .zwykłą spawarką po przepalasz podłoge i nic nie naprawisz tylko pogorszysz.a jak chodzi o blache to jak dobrze pamietam to może byc 4 milimetry.ja bym dał do blchaża lub do kogos kto ma migomat i umie wspawywać.

4mm to lekka przesada,wystarczy 1mm

przez **hanawald** » 13 sie 2013, o 20:58

czesiek może i masz racje dlatego napisałem jak dobrze pamietam.ja akurat nie miałem spawanej podłogi tylko szwagier on właśnie sam prubował zwykłą spawarką i popalił a nie przyspawał i tak odwiedził goscia co ma migomat ;-)