pablomed napisał(a):Ja równiez zzecydowałem się na droższe zamienniki i niema najmniejszego problemu ze spasowaniem. Dodatkowo dopiszę - konkretnie w MK3 niema kłopotu z odpowiednim dogięciem dopasowaniem. Po prostu - jesli ktoś to robił to wie o co chodzi, jesli szpara między błotnikiem a drzwiami u dołu jest za wąska - odciągamy błotnik nad kołem do zewnątrz, lub na odwrót.
Pablomed, zgadza się, to kazdy wie ze tak mozna sie bawić. W sumie dlatego wlasnie blotnik jest na srubach skrecany. Ale wtedy wychodzą takie kwiatki że patrząc od przodu golfa masz jeden błotnik bardziej wciągnięty od drugiego (w przypadku gdy wymieniasz tylko jeden). Tak czy inaczej wniosek jeden: zamiennik nie pasuje i tyle. Bo co to za niby zamiennik co musisz naginać albo kombinować zeby pasował??? Faktem jest jeszcze to, ze takie akcje dzieją się zarówno z błotnikami z najwyższej jak i ze średnij półki cenowej. Loteria po prostu. Raz na milion uda się moze trafic zamiennik taki, co będzie lepiej pasował od tego co obok leżał na półce.