Toldi napisał(a):Panowie pomocy:

Niestety mam dwa zamki ukręcone - zarówno jak od pasażera jak i kierowcy a zamek w bagażniku nie chce mi się kręcić - nie jest zamarznięty bo jak jest ciepło to też nie kręci.

Mam centralny zamek i teraz moje pytanie - czy dostanę się do auta odkręcając ten plastik na klapie bagażnika? Bo jak wiadomo to nie działa kiedy zamkniemy bagażnik na kluczyk. Czy to że bagażnik zamyka się z centralnym to znaczy że mam lipe??

Jeżeli tak to tutaj moje drugie pytanie - jak dostać się do auta jeżeli nie przez bagażnik? Młotek i szyba? chciałbym tego uniknąć.

Aha - jeżeli to jest ważne do auta mam 5D

co prawda autor tematu sobie pewnie już poradził ale dodam od siebie dwa sprawdzone sposoby:
1. po tym jak jakiś niedouczony złodziej rozwiercił mi wszystkie zamki na Ukrainie to by dostać się do środka wycieliśmy z kolegami tę ostatnią szybę w (nie wiem jak to fachowo nazwać - przedłużce) mam wersje variant (kombi) razem z uszczelką. Koszt ponownego wklejenia w warsztacie to ok 30-50 zł plus tubka czarnego silikonu z którego zrobisz sobie uszczelkę(nowej nie kupisz - są sprzedawane razem z szybą). Plus jest taki że nie musisz tłuc szybę, minusem jest brak uszczelki (robiona własnoręcznie nie jest super estetyczna) no i przy wycinaniu jak nie będziesz uważać to troszkę lakier porysujesz przy szybie.
2. drugi sposób - zdarzyło mi się zatrzasnąć kluczyki wewnątrz - pomogli również koledzy - płynem do okien myjesz którąś z bocznych szyb, wycierasz do sucha, bierzesz dwie pary nowych gumowanych rękawic roboczych(3-5 zł w Obi), kumpla do pomocy, bujacie samochód na boki i szybkim zdecydowanym ruchem zsuwacie szybę w dół. Uwaga - nie stosować przy elektrycznych szybach! tu są same plusy ale nie zawsze puszcza za pierwszym razem, ewentualnie spróbować z inną szybą. Plusem będzie też że szybki mamy czyste po wszystkim

ogolnie ja mialem kiedys ten sam porblem z zamkniem (gdzie zmienialo sie polozenie jego otwarcia oraz zamkniecia i sie zacinal) panowie wiec tak na samym poczatku trzeba z tego co pamietam sciagnac oslone z raczka od srodka klapy bagaznika (1 srubka a potem wczepy) tamtedy dostaniemy sie do mechniazmu zamka... z tego o ile dobrze pamietam jakas z podkladek (chyba w ksztalcie polksiezyca) wyskakiwala z miejsca co powodowalo ze nie zaskakiwal zamek i nie szlo go otworzyc... na dzien dzisiejszy nie pamietam tego tak dokladie poniewaz naprawialem to jakis rok temu zrobcie tak jak napisalem na wstepie a reszte da rade juz na logie naprawic bo to nic skomplikowanego

O dziękuję sprawdzę! a zna ktoś jescze może odp odnośnie drugiego pytania?

Dzięki wielkie Imper . W wolnym czasie popróbuję

Podepnę się pod temat żeby nowego nie zakładać, ale mój problem wygląda troszkę inaczej
A mianowicie..........
tak oto wygląda moja piękna wkładka zamka bagażnika

macie jakieś pomysły jak to zrobić żeby władować nową wkładkę ale żeby pasował do niej mój kluczyk
problem jest o tyle większy bo ze starej wkładki nie można wyjąć tych mosiężnych zapadek

Dzisiaj miałem chwilę wolnego czasu i się za to zabrałem. Faktycznie jest tak podkładka w kształcie półksiężyca, wyjąłem ją i trochę przyciaśniłem jednak problem nadal jest Chodzi o tą podkładkę tak? Sorry za jakoś ale zdjęcie szybko robione telefonem

Imper, ma racje! Ja miałem podobny problem ,tylko że mój zamek od początku kupna był zepsuty źle złożony! Musiałem złożyć go na nowo ! Przy kupnie wkładki uważaj,bo ja kupiłem nowa wkładkę na Allegro i okazało się że jest za długa! Musiałem kombinować! Zamek założyłem ale muszę zrobić z czegoś tą podkładkę bo ja nie miałem jej w aucie! Z tego co widziałem na fotceStefański, ten rozmiar wkładki pasowałby do mojej klapy!

[ Dodano: 2009-04-06, 21:52 ]
Kolego Stefański odnośnie tego,co zrobić ,żeby twój kluczyk pasował do nowej klapy to może pokombinuj coś z tymi zapadkami! Ja kupiłem nową wkładkę i okazało się że mój kluczyk z Golfa pasuje do niej jak ulał Nie wiem czy to dobrze czy źle

puma napisał(a):Stefański odnośnie tego,co zrobić ,żeby twój kluczyk pasował do nowej klapy to może pokombinuj coś z tymi zapadkami!

wkładka jest tak mocno skorodowana że nie da się wyciągnąć tych zapadek

Też miałem taki sam problem co autor posta. Męczyłem się, głowiłem, wku...wałem się i NIC... któregoś dnia jak mąciłem przy tym zamku, podszedł do mnie ojciec. Popatrzył co Ja robię i nagle mówi: odejdź...
no więc odszedłem, a on w 10 sek naprawił mi zamek
No więc panowie:
1.ściągasz tapicerkę
2.jak widzisz już cały mechanizm zamka... to mój problem rozwiązało takie dziwne pokrętło... tak jakby miniaturowa laska, którą można obkręcać... ojciec dokręcił i zamknął tylną klapę. No i stał się CUD. Otwiera się do dzisiaj elegancko i co mnie bardzo cieszy - jeśli otworzę drzwi (centralka) to klapę mogę otworzyć bez pomocy kluczyka, a jak drzwi są zamknięte to trzeba tego kluczyka użyć.

Jeśli dalej nie wiesz o co chodzi, to jutro postaram się zrobić zdjęcie i pokazać ci o co mi chodzi.

Chłopaki! a mi się już normalnie otwiera! rozkręciłem z ojcem coś tam pogrzebaliśmy w środku.. przekręciłem taki metalowy pręcik trochę nim poruszałem, nasmarowałem zamek i jakoś działa.. ale zaczął działać 2 dni po zabiegu! jakby coś było nie tak to dam znać! Pozdrawiam! Spróbojcie też mojego sposobu!

[ Dodano: 2009-04-08, 16:13 ]
wiecie czym przymocowałem? kablem miedzianym ale w koszulce takiej gumowej... przeciągnełem o blendę od strony kierunkowskaza za ten drucik a potem w ten otworek gdzie jest miejsce na hak... związałem mocno a potem dopiero założyłemz drugiej strony! i jakoś się trzyma! zobaczymy jak długo! pozdrawiam

czarnushek napisał(a):przekręciłem taki metalowy pręcik trochę nim poruszałem

Jaki pręcik dokładnie? Mógłbyś go zaznaczyć na fotce, którą wyżej dodałem?

ja dokręciłem to pokrętło co zaznaczyłem i mój problem zniknął