Moderator: Moderator
michal284 napisał(a):Witam, mam nadzieje ze dobrze trafilem z mjejscem na tego posta, otorz mam problem z drzwiami. Dzisiaj otworzylem drzwi pasazera (centralny zamek w porzadku), i po otwarciu ten hacyzk w drzwiach nie rusza się i nie chce odskakiwać, nawet przy pociaganiu za klamkę, i teraz prosil bym o pomoc, czy mial ktos taki problem kiedys lub wie jak to naprawić? dodam ze gdy recznie podniose ten haczyk i docisne drzwi i przkrece kluczyk to sie zamkna i to jest jedyne pocieszenie bo jak by sie nie dalo to pod blokiem w nocy mial bym problem
Opik napisał(a): A teraz jakże nieprzewidywalne i niesamowite rozwiązanie z zaskakującymi zwrotami akcji - nazbierało się syfu w ten pipsztyczek, nawaliłem WóDe 40 (%), poruszałem nim jak w delirce, znowu napsikane, znowu poruszane, znowu napsikane, znowu poruszane. Się namachałem tak tą ręką że wiem co czują po planie zdjęciowym budżetowe aktorki z branży Sashy Grey Ale wypłynął cały syf (piach, błoto, sól, bryndza, stare landrynki), że "łapaczka" chodzi teraz jak marzenie, nie tylko się nie blokuje, ale i drzwi się delikatnie zamykają (a nie jebjeb jak za teściową ), nic nie przymarza, sialalala baja bongo jednym zdaniem polecam
pablomed napisał(a):Jeśli da się otworzyć i zamknąć przyciskiem od środka a kluczyk lekko się obraca to sugeruje złamane wiosełko klamki, pod tym hasłem znajdziesz opisy.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 21 gości