witam.
wczoraj moim golfem 3 1.4 92r. 55km holowałem alfe romeo 156
bylo to pierwsze moje holowanie wiec robilem to nieudolnie, przeciagalem sprzeglo itp
i gdy dojechalem po 15km i otworzylem drzwi poczulem okropny smrod spalonego czegos
i gdy juz bez alfy wracalem moim golfem do domu to na kazdym biegu moglem dodac tylko troche gazu a potem samochod wył i obroty szly w gore ale nie rozpedzal sie
tak jakbym caly czas mial wduszone sprzeglo
dzwonilem do mechanika i powiedzial mi ze to niby tarcza sprzegla do wymiany i sprzeglo sie slizga bo spalilem
mowie oke, kupie i wymienie ale dzisiaj rano wsiadam do samochodu , jade i tu moje zdziwienie.
wszystko chodzi jak nalezy, sprzeglo sie nie slizga, przejechalem 15km i wszystko jest ok
czyzby jak sprzeglo sie nagrzeje to zacznie sie slizgac?
czy tarcza sprzeglowa to dobra sugestia usterki?
czekam na wasza nieoceniona pomoc
[ Dodano: 2014-05-28, 13:51 ]
nie mozliwe ze nikt nie mial tego problemu
pomozcie