okey, ten dym spod maski był efektem spięcia na przewodach bez izolacji, skruszyły się ze starości, teraz mam już nową instalację elektryczną, wysokie obroty były efektem przepalenia się instalacji i komputera lub jakiejś jej części, wszystko to by się nie stało gdyby poprzedni właściciel Golfa dbał o takie sprawy jak bezpieczniki, na ścianie podszybia za silnikiem jest bezpiecznik (raczej teraz jest) który został zamieniony na drut, cały prąd z akumulatora przeszedł po przewodach i przepalił wszystko, naprawa kosztowała mnie 1500 zł
a jeśli chodzi o zamarzanie biegów podczas mrozów, to powodem okazał się wybierak skrzyni bo dostała się tam woda
jeśli chodzi o świece, są potrzebne , autko nawet jeśli odpali bez nich, to dobiera złą mieszankę paliwową i często autka z katalizatorem mają go po krótkim czasie do wymiany, poza tym miło jest usłyszeć że autko z dobrymi świecami odpali nawet przy 30 st. mrozie, moje odpala