Witam. Jestem tu nowy, więc proszę o wyrozumiałość.
Otóż mam taki problem. Dałem się mojej dziewczynie przejechać gdyż zamierza zrobić prawko i podczas tej przejażdżki przy zawracaniu zamiast dwójki wrzuciła czwórkę i puściła sprzęgło. Samochód zaczął szarpać i zgasł. Dzwignia zmiany biegów w położeniu neutralnym nie jest na środku tylko jest przesunięta na prawo. Na początku nie wchodziły dolne biegi (dwójka i czwórka) oraz piątka. Po odpaleniu silnika coś dziwnie szumiało. Otworzyłem maskę i poruszałem cięgnami od lewarka. Co prawda biegi zaczęły wszystkie wchodzić ale dalej lewarek jest przestawiony. Co jest tego przyczyną? Podejrzewam, że poduszka od skrzyni poszła ale nie jestem fachowcem więc pytam. Czym grozi jazda w takim stanie i co z tym zrobić? Proszę o pomoc i z góry dziękuję. Pozdrawiam.