Panowie Juz nie raz pomogliście .
Mam nowy problem. Mam
GolfaIII 92 1,4 Wszysko było oki do czasu jak mi sie samochodzik zaczął poważnie dławic i duścić . Kilka razy mi po prostu zgasł. Wieć wybrałem sie na Ludową do mechanika. Zmieniłem świece , przewody, kopułke z paluchem , termostat i filtr paliwa. Przy okazji sie okazało ze chłodnica jest dziurawa i też ją wymieniłem. Przez jakis czas było wszystko w porządku. A nagle znowu trzesie gdy po pewnym czasie stane na światłach i mało co mi nie zgaśnie. Daje gazu i jest przez moment oki i znowu sie dławi. Wiem ze temat ten był juz poruszany. Po jakims czasie przestaje sie dławic chodzi równiutko.
Nie wiem czy moze być to związane z wyciekiem oleju , (chociaż wogóle nie kapie pod siebie jedynie widać olej przy alternatorze chociąż może byc to z paska wieć nie wiem zupełnie o co biega. Na bagnecie cały czas jest stały poziom.(moze starość nie radość))
Pomóżcie jestem studentem , budżet ograniczony , w samochód kase ładuje ale przez to loduweczka pusta. Moze ktos zna jakiegos sprawdzonego taniego fachowca w szczecinie, Bo na Ludowej są sami kasopijcy.
CO myslicie ?