przez michal_jmb » 30 sty 2008, o 23:52
zatrzymałem się dzisiaj na światłach, wrzuciłem luz i potem nie mogłem wzrucić żadnego biegu, dopiero po chwili, jak zepchnąłem auto na pobocze, mogłem normalnie zmieniać biegi. już wcześniej sie zdarzało, ze biegi wchodziły troch ciężej niż zwykle, ale toakie coś było dla mnie mało fascynującym pzreżyciem. Wiecie może czym to było spowodawne?