Witam. Dziś spotkała mnie dziwna sytuacja, którą postaram się po krótce opisać:
Po ruszeniu spod świateł wrzuciłem dwójkę dociskając dość mocno gaz, tak że koła zaczęły ślizgać się po mokrym od deszczu asfalcie, jednocześnie usłyszałem niepokojący, dość głośny szum i klekot a lewarek wpadł w mocne drgania. Byłem pewien że bieg wyskoczył, ale gdy złapałem lewarek okazało się że dwójka siedzi mocno i raczej to nie to. Ktoś wie co mogło być tego przyczyną? Zaczynam się obawiać o stan skrzyni i sprzęgła.
Będę bardzo wdzięczny za każdą odpowiedź.