witajcie... wczoraj jechalem z gdyni ta obwodnica i troszke na platnej autostradzie pogonilem golfika... lecialem ponad 200 przez jakis czas do ostatniej bramki pozniej zrobilem mu chwilke przerwy zeby sobie odpocza.. i zajrzalem pod mache i poczolem dziwny zapach oleju... ale nie widzialem wycieku zadnego od gory wiec polozylem sie na glebie i zobaczylem ze leci olej tak jakby spod rozrusznika...i splywa sobie dosyc mocno kaiac...troche sie wystraszylem ale pojechalem dalej... we wloclawku na chwile stanalem na stacji i juz nie lecialo, ... napiszcie czemu w tamtym miejscu znalazl sie olej przekladniowy?? z gory dzieki za pomoc
obejrzyj dokładnie skrzynie...z pod rozrusznika ale w którym miejscu na łaczeniu karterów skrzyni... czuc ze to był olej przekładniowy... a moze wjechałeś w coś i tak dziwnie chlapneło... zrób moze jakieś foto...
zrobilem foto ale nie wiem jak tu wrzucic.. w nic nie wjechalem... jechalem obwodnica trojmiasta.. trasa byla sucha i dlatego tez chcialem sprawdzic autko