przez tyberianki » 31 sty 2010, o 22:11
przy minusowych temperaturach sprzęgło zrobiło mi psikusa, gdy rano chcę wyjechać do pracy pedał sprzęgła zapada się i nie czuć oporów, nie mogę wrzucić biegu, gdy silnik się rozgrzeje to po 30 minutach sprzęgło powoli puszcza i mogę wtedy jechać, czym to może być spowodowane?