Witam Panowie. Mam następujący problem : otóż moje sprzęgło chodziło tak twardo ze myślałem że niebawem zacznę używać 2 nóg to wciskania go. Pewnego pięknego wieczoru linka postanowiła się zerwać ze względu na obciążenie jakie na nią działało. Dorobiłem nową (w starym pancerzu) i przez 3 dni chodziło jak hydrauliczne. Na dotyk dosłownie - aż inna jazda autem była. Teraz jest znowu tak samo, zaczęło chodzić strasznie twardo i twardo odskakiwać. Słychać jakby o coś tarło - dźwięk jak by się coś piłowało. Co się z tym może dziać? Już mnie szlak trafia bo nie mogę płynnie nawet ruszyć bo sprzęgło mi skacze pod nogą. Odpuszczam to stoi w miejscu a nagle J.E.B ...i wyrywa auto. Wierzyć mi się nie chce ze to rozwiązanie było aż tak chu**we ze te linki sie przecierają. Co mam z tym fantem zrobic? Bo naprawdę jak jadę Gofrem to aż się cały pocę z nerwów......

melcu napisał(a):Dorobiłem nową (w starym pancerzu)

Kup linkę całą , wymień i po problemie . najprawdopodobniej pancerz też się skończył .

tak jak kolega wyżej, kup nową. Ostatnio miałem taki sam problem. Wciskałem sprzęgło i nagle trzask i auto wyrywa z butów do przodu. Najlepsze akcje są wtedy jak stoisz w korku i masz 40 cm do nast. auta, przychodzi czas podjechać i jedyny sposób się zatrzymać to kluczyk xd lub duszenie na hamulcu. czysty hardcore

ps. ja nie byłem pewien co było źle i zaryzykowałem linkę ze szrotu z samoregulacją za 40 zł. Założyłem i wszystko gra.

Co sie dzieje z tymi sprzeglami ? Moje z kolei wpadlo calkowicie nie odbijalo nie wysprzeglalo samoregulacja poszla ale wymiana linki na prawde to tania sprawa nic nie dorabiaj tylko wymien, golfina to moje drugie auto mialam wczesniej forda i myslalam ze fordy to tanie autka w utrzymaniu ale golfy to rewelacja jak sie cos popsuje to nie ma stresu czesci sa bardzo tanie no narazie nic mi takiego strasznego nie padlo co kosztowalo by wiecej jak 100 zł

Kup linkę dobrej jakości.
Polecam ATE, TRW.