tomcioo18 napisał(a):mam to samo mechanik stwierdził ze to wybierak. To dość częsta usterka starszych golfów
to jest urok chyba wszystkich starszych samochodów (no i oczywiście wszelkiej maści L-ek, gdzie nawet w 2 letniej Fabii jedynkę trzeba wrzucać nogą
Mario GT napisał(a):Mam ten sam problem i podchodze do niego tak .
1. Zrobiłem wizytę u mechanika i stwierdził , że Golfem , którego kupiłem jeździła kobieta i startowała zawsze z 2 biegu , ale to bzdura chyba sam nie wiedział i tak kombinował .
2. Zajechałem do innego mechanika i stwierdził , że cięgła się wyrobiły , najlepiej , żebym dokupił sam tanio wyjdzie , a on za wymiane weźmie symboliczną kwote .
3.U kolejnego mechanika dowiedziałem się , że tylko oryginalne cięgła pasują nie ma zamienników. W ASO VW to kupa kasy za nic .
Gość jednak sprytnie popryskał wszystkie cięgła WD40 i jedynka zaczęła lekko wchodzić co Mnie ucieszyło .
4. Jednak WD 40 wieczne nie jest i problem się odnowił , więc kupiłem sam WD40 i robię tak do tej pory - Działa !
Nie wiem czy to skuteczna rada , ale u Mnie działa . http://www.golf3.pl/images/smiles/rolleyes.gif
super metoda.... jak się opona przebija to też co 10km naklejasz nową warstwę taśmy izolacyjnej żeby dojechać? Bez urazy ale takie szklenie tyłka jest trochę dziwne... Wymiana wałka zwrotnego, wybieraka jeśli jest potrzeba i dwóch cięgiełek to nie majątek a w 90% likwiduje problemy z biegami. U mechanika spod trójki to bym nie radził nic kupować bo widać taki z niego fachura. Byle jaka hurtownia moto, chociażby (nie, nie kryptoreklama ale stamtąd biorę i wiem że są) intercars. Groszowe sprawy