LaPiN powiem Ci tak skoro wyskakiwał Ci wsteczny a teraz coś puka, to moim skromnym zdaniem problem napewno tkwi w szkrzyni.
Problem który jak widać pogłębia się. Więc na Twoim miejscu raczej nie liczyłbym na cudowne ozdrowienie i dalszą jazdę bez żadnych obaw. Bagatelizując takie problemy ludzie potem nierzadko stawali na środku skrzyżowań bez możliwości jakiegokolwiek ruchu.
Z naprawmi skrzyni sprawa wygląda tak, że jeżeli masz w swojej okolicy jakiegoś mechanika który naprawdę zna się na naprawie tych mechanizmów (a takich jest bardzo, bardzo... mało) to śmiało możesz walić do niego z tym problemem. Być może, że wymieni Ci przy okazji jakieś łożyska lub inne elementy pozostawiające wiele do życzenia i tym sposobem zregenerujesz skrzynie która posłuży Ci jeszcze bardzo długo. Ale podkreślam, że to dosyć skomplikowane urządzenie pomimo tego, iż minęło już parenaście ładnych latek od kiedy ją wymyślono. Mówię oczywiście o szpecach znających się na skrzyniach i w tym się specjalizujących,a nie o mechanikach samochodowych. Nie jeden bardzo dobry mechanik samochodowy, który posiada kolosalne pojęcie o naprawie aut, naprawy skrzyni się nie podejmie gdyż daje w tym temacie najzwyczajniej w świecie ciała.
Z kolei sprawa kupna używanej skrzyni wygląda tak, że niestety nie ma możliwości sprawdzenia jej w sytuacji gdy jest wymontowana. Zawsze istnieje ryzyko, że możesz kupić ją w takim samym stanie lub gorszym jaką juz posiadasz albo, że po jakimś roku/pół zaczną się z nią problemy. Jakby nie było to już są auta stare, które nie jedno w życiu widziały a przy tym oczywiście skrzynie-to zawsze należy brać pod uwagę. Dlatego ja zawsze mówię, że jest o wiele lepiej zregenerować u kogoś kompetentnego swoją starą skrzynię niż kupować kolejnego trupa. Natomiast jeżeli zdecydujesz się na kupno używki to ZAWSZE żądaj gwarancji rozruchowej od sprzedawcy.
Co do wymiany, to jeżeli jesteś w miarę kumatym człowiekiem posiadającym odpowiednie zaplecze (tj. narzędzia, kanał, pomoc drugiej osoby) to raczej napweno sobie z tym tematem poradzisz.
Aaa... i jeszcze jedno! Postaraj się zdiagnozować tą skrzynię raczej stuprocentowo bo na ucho/oko to wiesz co się stało z chłopem w szpitalu
Posprawdzaj przeguby...