Panowie problem jest
Pierwsza mroźna noc golfika poza garażem. Rano próbuję go opalić. Kręcę rozrusznikiem ale widać coś nie ma siły obracać. Kręcę, kręcę - golf już prawie odpalił ale zgasł i od tego momentu rozrusznik nie daje znaku życia. Myślałem że aku padł ale podładowaliśmy go (no i ma 1,5 miesiaca...680A więc powinien ogarnąć taki mróz) i nadal 0 reakcji - NIC nie słychać rozrusznika.
Pytanko mam takie czy rozrusznik już umarł? Da się go wymienić od góry?
2gie pytanie - Mam skrzynię 1.8 AUG z golfa 2. Powiedzcie mi pls jaki rozrusznik będzie pasować.